Do osteopaty rodzice mogą zgłosić się z najróżniejszymi problemami, z jakimi zmagają się ich dzieci. Jest to specyficzny typ specjalisty, którego praca i dopasowanie metody leczenia zawsze uzależniona jest od indywidualnych potrzeb dziecka. Dzięki takiemu podejściu możliwe jest wdrożenie skutecznej i efektywnie działającej terapii.
Osteopata — kim jest?
Wiele osób nie ma pojęcia o tym, kim jest osteopata. Błędnie kojarzą przy ten zawód z medycyną niekonwencjonalną. Warto wiedzieć, że zawód osteopaty został umieszczony w Klasyfikacji Zawodów i Specjalności na Potrzeby Rynku Pracy. W praktyce oznacza to, że coraz więcej uczelni kształci swoich studentów w tym zakresie, ponieważ osteopatia jest jedną z dziedzin medycyny, skupioną w głównej mierze na manualnym systemie leczenia.
Osteopata, by pracować w swoim zawodzie, musi nie tylko ukończyć studia medyczne, ale również uzyskać tytuł lekarza medycyny (opcjonalnie fizjoterapeuty), odbyć 5-letnie podyplomowe stusia osteopatyczne oraz zdać z pozytywnym wynikiem egzamin kliniczny. Praca osteopaty wymaga staranności, ostrożności i indywidualnego podejścia do każdego przypadku. Techniki leczenia zależne są nie tylko od schorzeń, z jakimi zmaga się pacjent, ale również od tego, czy jest to osoba dorosła, czy dziecko.
Kiedy warto iść z dzieckiem do osteopaty?
Wielu osteopatów zgodnie twierdzi, że po raz pierwszy z dzieckiem rodzice powinni stawić się na wizytę po około 2-3 miesiącach od porodu. Jest to szczególnie wskazane w przypadku niemowląt, u których stwierdzono nasilone napięcie mięśniowe lub dysplazję bioder. Pomoc osteopaty często okazuje się niezbędna przy walce z kolkami czy problemami ze snem. Osteopata dziecięcy w Krakowie wspomaga rodziców dzieci zmagających się z asymetrią czaszki, problemami z koordynacją ruchową, wadami postawy, proproblemami z koncentracją czy często nawracającymi infekcjami. Osteopatia pediatryczna to dla wielu rodziców dzieci, u których wstąpiły komplikacje okołoporodowe, staje się prawdziwym ratunkiem w wielu problemach, z jakimi muszą się zmagać.
Jak wygląda leczenie u osteopaty pediatrycznego?
Zanim osteopata pediatryczny wdroży jakąkolwiek metodę leczenia, w pierwszej kolejności przeprowadzany jest bardzo szczegółowy wywiad z rodzicami, aby można było precyzyjnie określić źródło powstania problemu. To bardzo ważne, ponieważ tylko znając dokładne przyczyny, możliwe jest wdrożenie właściwego postępowania w leczeniu. W przypadku dzieci wykorzystywane są w głównej mierze metody powięziowe (tzw. techniki odwijania), które są znacznie delikatniejsze niż te, które osteopata wykorzystuje w terapii prowadzonej u osób dorosłych. Badanie przez osteopatę pediatrycznego polega na delikatnym dotykaniu ciała dziecka i wyszukiwania na nim napięć. Gdy zostaną zlokalizowane, specjalista stopniowo za nimi podąża, systematycznie dążąc do ich zniwelowania.
Co istotne, jeżeli wiek dziecka na to pozwala, osteopata w czasie badania czy terapii stara się jak najwięcej współpracować z maluchem. To dziecko wskazuje na to, który ze wskazanych sposobów ma zastosować specjalista, aby jego mięśnie, kości czy stawy zostały uwolnione od napięć, które mogą być dla niego szkodliwe, niekomfortowe czy bolesne.
Coraz częściej osteopaci, pracując z najmłodszymi, sięgają po terapię czaszkowo-krzyżową, której działania skupiają się na postawie czaszki i pracy płynu mózgowo-rdzeniowego. W takim przypadku, aby terapia miała jakąkolwiek skuteczność, istotne jest zastosowanie odpowiednich form dotyku, które co istotne będą wpływały na funkcjonowanie całego organizmu. Jest to metoda wykorzystywana głównie u dzieci mających problemy z koncentracją lub nieprawidłowym funkcjonowaniem układu nerwowego. Co ważne, jest to bardzo delikatna terapia, która odpowiednio prowadzona jest nie tylko skuteczna, ale przede wszystkim bezpieczna dla dziecka. Nie ma więc przeszkód ku temu, by stosować ją nawet u niemowląt.
Osteopatia pediatryczna wygląda zupełnie inaczej niż ta stosowana u osób dorosłych. Wynika to przede wszystkim z tego, że dziecięcy organizm jest jeszcze bardzo delikatny i pod pewnymi względami nie jest jeszcze w pełni rozwinięty, wymaga więc zupełnie innego podejścia niż ciało osoby dorosłej.