W sieci pojawiła się tajemnicza postać, której celem jest szerzenie dobra w wyjątkowy sposób. Choć działa w cieniu i unika rozgłosu, jej działania mogą zmienić nasze spojrzenie na wsparcie i empatię. Czy internet jest gotowy na taką nowość?
Tajemnicza postać z misją
Choć to tajemnica, kroki tej postaci wskazują na pomoc i inspirację dla innych. Bez wielkich kampanii czy głośnych deklaracji, skupia się na małych gestach, które mają realny wpływ na lokalne społeczności.
Hasło „Dobro nie potrzebuje twarzy” jest obecne w każdej akcji dotychczasowej. To inicjatywa, która wnosi nową energię do polskiego internetu.
Czy jest to początek zmiany narracji w internecie? Postać, której głównym motywem jest anonimowość i konkretna akcja, zasługuje na uwagę. Wkrótce może być o niej głośno.
Oto kilka przykładów działań w ramach projektu:
- Wsparcie lokalnego klubu rugby poprzez dostarczenie tarczy treningowej dla dzieci, aby mogły rozwijać swoje pasje sportowe. Link do filmu
- Pomoc dla organizacji Food Not Bombs poprzez przekazanie niezbędnych przedmiotów dla osób bezdomnych, aby pomóc im przetrwać zimowy okres. Link do filmu
- Wsparcie dla Klubu Seniora poprzez wyposażenie miejsca, gdzie seniorzy mogą dbać o swoją aktywność fizyczną. Link do filmu
- Świąteczna paczka dla Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego Nr 2 w Krakowie, zawierająca świąteczne serwetki, ozdoby, świeczki i światełka, aby wspólnie z podopiecznymi placówki stworzyć wyjątkową, ciepłą atmosferę nadchodzącej Wigilii. Link do filmu
Co dalej?
Mimo że dotychczasowe działania mogły przejść niezauważone przez szeroką publiczność, potencjał tego projektu jest ogromny. Wygląda na to, że niedługo będziemy świadkami kolejnych kroków tej tajemniczej osoby – i może to być coś, co naprawdę przyciągnie uwagę większego grona odbiorców.
Dostęp do materiałów wizualnych:
Organizator udostępnił zestaw zdjęć oraz kadrów z dotychczasowych działań, które można wykorzystywać. Link do folderu z materiałami znajduje się tutaj: link do materiałów.
Źródło informacji: pap-mediaroom.pl